W Domku Tkaczki len jest pod ochroną.
Lnu strzeże elegancki, bo w kapeluszu i wełnianym płaszczu, strach na wróble.
Monitoringiem całego terenu zajmują się koty.
Jesteśmy przygotowani na zwiedzających.
Była już pierwsza wycieczka, szczotki do czesania lnu i warsztaty tkackie przetestowane, działają dobrze a głębokość studni sprawdzona. Patyki czyli sondy do głębokości zostały potem grzecznie wyłowione.
Jedną z atrakcji jest wygódka.
To był bardzo ciekawy dzień z sympatycznymi dziećmi z Kierza Niedźwiedziego.
Wisteria zakwitła , pierwszy raz po 10 latach.